piątek, 7 grudnia 2012

Rozdział 4

Oczami Harry'ego
Kurde, jak  zwykle zaspałem,a dzisiaj mamy wywiad do TV. Chłopaki mnie zabiją. Szybko zeszedłem na dół, ale o dziwo nikogo nie było. Czyż by pojechali bez zemnie. Zajrzałem do pokoi chłopaków i wszyscy smacznie spali. Poszedłem z powrotem do kuchni i zobaczyłem na niej przywieszoną karteczkę: " Harry wywiad został odwołany, nie pytaj dlaczego. Możesz iść dalej spać. Zayn x"
No chyba sobie w tym momencie jaja robią. Już myślałem że mnie tu zabiją, a oni nic mi nie powiedzieli tylko karteczkę zostawili. Zrobię im na złość. Wbiegałem po kolei do każdego pokoju i krzyczałem " PALI SIĘ " wszyscy wyskoczyli z łóżek i zbiegli na dół:
Lou- Gdzie się pali?
H- Nigdzie macie za swoje że mi nie powiedzieliście że wywiad został odwołany
Z- Serio?! A dostałeś kiedyś rano z patelni w twarz?
H- Nie a co?
Z- To zaraz dostaniesz.
L- Zayn! Co ty robisz?
Z- On mnie obudził kiedy śniłem o Monice
Lou- Że co?!
Z- Udajcie że tego nie słyszeliście.
N- Szczerze Wam powiem to zgłodniałem. Kto chce śniadanie?
H,L,Z,Lou- MY!
    
Oczami Zayn'a
Musiałem od samego rana zaliczyć wtopę, ale to wszystko przez Hazze. Wszyscy dobrze wiedzą że jak się nie wyśpię to plotę głupoty, a Louis się chyba na mnie wkurzył. Nie chciałem tego powiedzieć, dobrze wiem że on na nią leci. Będę musiał go przeprosić, ale to później. Zjem śniadanie i idę dalej spać. 

Oczami Natalii
Nie mogę się przyzwyczaić do mieszkania w Londynie. Tęsknie za Polską. Nie powiem tego Kamili bo Ona jest tu bardzo szczęśliwa. I coraz częściej myślę o rodzicach. A no właśnie jest tu ktoś dla kogo mam tu zostać. Jest cudowny, miły i prze słodki. Śliczny blondynek o niebieskich oczach. Tak to brzmi dziwie, ale nie widziałam go 2 dni i już za nim tęsknie. Dobra koniec użalania się nad sobą. Trzeba wstać z tego łóżka i iść się ubrać w coś normalnego bo przecież nie przesiedzę cały dzień w pidżamie. Poszłam do łazienki. Odświeżyłam się i założyłam szorty i jakąś bluzkę. 

Oczami Louis'a
Przyznaję że Zayn mnie troszkę zdenerwował, no ale Monika to nie jest moja dziewczyna i Zayn ma prawo się w niej zakochać. A może jednak ona woli Zayn'a, może to z nią on często tak sms'uje, tylko boję się o to że się nią pobawi i zostawi, a może bym tak dzisiaj wleciał do dziewczyn. Zadzwoniłem do Moniki, ale nikt nie odbierał. Poszedłem do Liam'a:
Lou- Stary pojechał byś ze mną do dziewczyn
L- No jasne, a kiedy 
Lou- No najlepiej dzisiaj
L- Do nich zawsze pojadę.
Lou- Dzięki, dobry z Ciebie przyjaciel
L- Nie ma sprawy.
Cieszę się że Liam się zgodził. A może poprosić jeszcze Niall'a. No nie wiem. Pewnie też by się zgodził. 

Przepraszam że taki krótki, ale nie mam weny. Następny postaram się napisać dłuższy. Liczę na komentarze. KamuśXD

1 komentarz: